Marihuana – dla wielu to sposób na relaks, dobry humor i głęboko przemyślane rozmowy o sensie wszechświata. Ale czasem, zamiast wylądować na wygodnej chmurce, człowiek spada na twardą glebę. Mowa o tzw. "złej fazie", czyli bad tripie, który potrafi zamienić chill w niezłą jazdę bez trzymanki. O co chodzi i jak z tego wybrnąć? Spokojnie, już wyjaśniam.
Czym jest zła faza po marihuanie?
Wyobraź sobie że odpalasz jointa, myśląc, że będzie fajnie, a zamiast tego zaczynasz odczuwać niepokój, panikę albo masz wrażenie, że czas zatrzymał się w miejscu (i nie w tym dobrym sensie). Zła faza to po prostu negatywne doświadczenie po spożyciu marihuany tak zwany BadTrip – psychiczny rollercoaster, który może obejmować paranoje, halucynacje czy uczucie kompletnej dezorientacji.
Dlaczego zła faza po marihuanie czasami się zdarza?
Zła faza nie bierze się znikąd. Oto kilka popularnych winowajców:
Za dużo THC: Marihuana może mieć różne stężenia THC, a przesada nigdy nie wychodzi na zdrowie. Jeden buch za dużo i możesz czuć, jakby świat się skończył.
Niska tolerancja: Jeśli rzadko palisz albo zaczynasz swoją przygodę z marihuaną, zbyt mocna odmiana może być dla Ciebie jak bieg maratoński bez przygotowania.
Mieszanie substancji: Marihuana + alkohol to kombinacja, która często kończy się źle.
Twoja głowa nie jest w najlepszym stanie: Jeśli masz zły dzień, jesteś zestresowany albo masz skłonności do lęków, marihuana może to tylko pogorszyć.
Jakie są objawy złej fazy?
Każdy przeżywa to trochę inaczej, ale oto kilka klasyków:
Paranoja: Myślisz, że wszyscy się na Ciebie gapią albo że zaraz stanie się coś strasznego.
Panika: Serce bije jak szalone, oddech robi się płytki, a Ty masz wrażenie, że nie panujesz nad sobą.
Dezorientacja: Tracisz poczucie czasu i miejsca. Pięć minut może wydawać się wiecznością.
Halucynacje: Możesz słyszeć lub widzieć rzeczy, których tak naprawdę nie ma.
Zawroty głowy i nudności: Twój organizm daje znać, że coś jest nie tak.
Jak sobie radzić ze złą fazą (badtrip) po marihuanie?
Jeśli już wpadniesz w wir złej fazy, najważniejsze to nie panikować. Łatwiej powiedzieć niż zrobić, ale oto kilka sprawdzonych trików:
- 1. Zmień otoczenie: Idź w spokojniejsze miejsce, najlepiej takie, które dobrze znasz. Chaos i hałas tylko pogarszają sytuację.
- 2. Znajdź bezpieczną osobę: Ktoś, komu ufasz, może pomóc Ci się uspokoić. Czasem wystarczy, że ktoś powie: "Hej, wszystko będzie dobrze".
- 3. Pij wodę: Nawodnienie to podstawa. Unikaj jednak kawy czy alkoholu – to nie czas na eksperymenty.
- 4. Oddychaj głęboko: Skup się na wdechach i wydechach. Proste, ale działa.
- 5. Przekąska na ratunek: Jedzenie (zwłaszcza coś słodkiego) może pomóc Ci wrócić na ziemię.
Jak uniknąć złej fazy w przyszłości?
Zacznij od małych dawek marihuany: To nie wyścigi – lepiej mniej niż za dużo.
Wybieraj spokojne miejsce: Twój pierwszy raz to nie moment na eksperymenty w tłumie.
Sprawdź, co palisz: Nie każda marihuana jest taka sama. Sprawdź zawartość THC i CBD.
Unikaj miksowania: Alkohol i marihuana to duet, który rzadko kończy się happy endem.
Słuchaj swojego ciała: Jeśli coś Cię niepokoi, lepiej odpuść.
Kiedy szukać pomocy?
Większość złych faz kończy się sama po kilku godzinach, ale są sytuacje, kiedy warto zadzwonić po pomoc:
Gdy objawy utrzymują się bardzo długo.
Jeśli masz myśli samobójcze albo wpadłeś w poważny stan paniki.
Kiedy pojawiają się poważne problemy z oddychaniem.
Na luzie, ale z głową
Marihuana potrafi być fajna, ale wymaga odpowiedzialności. Nie chodzi o to, żeby straszyć, tylko uświadomić, że nie zawsze wszystko idzie po naszej myśli. Jeśli już zdarzy Ci się zła faza, pamiętaj, że to minie. Kluczem jest spokój, wsparcie i świadomość, co dzieje się z Twoim ciałem i umysłem.
Pal odpowiedzialnie!
Więcej informacji znajdziesz pod adresem https://vapefully.com/vapomaniaks-guide/what-is-a-bad-trip-how-does-it-manifest-and-how-long-can-a-bad-trip-last/#